Posty

Zimna noc, zimna woda, zimny trup

Cześć :) Witam was w ten gorący, czerwcowy wieczór. Przybywam Wam na ratunek z odrobiną ochłody, tzn. jeżeli pozwolicie i macie ochotę, wraz z Inertią zabierzemy Was wprost do mroźnego, zimowego Wrocławia. Może pamiętacie, że na święta postanowiłyśmy stworzyć wspólne opowiadanie do Antologii Chłód , dostanej na bucketbook . Jako że minęło już pół roku od publikacji, wraz z Inertią uznałyśmy, że to doskonały moment, żeby zapoznać Was z naszym tekstem i sprawdzić, co o nim myślicie. To jak, dacie się wciągnąć w świąteczną opowieść Adama i Filipa? A może uda wam się zgadnąć, którą postać pisałam ja, a którą Inertia? Jesteśmy bardzo ciekawe Waszych opinii :) Za betę dziękujemy niezastąpionej Avet. Dzięki Omleciku, jesteś najlepsza! ______________________             Było coś fascynującego w momencie, kiedy jego ciało zaczynało zatapiać się centymetr po centymetrze w lodowatej wodzie. Tafla wody osiągała temperaturę niemal równą zeru, co pomimo specjalistycznego skafandr