Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Rozdział jedenasty, który pełen jest bolesnych rozstań i bolesnych spotkań

Usta Kuby były miękkie, a jego broda drapała. Kiedy Janek musnął jego wargi swoimi, momentalnie poczuł, jak budzi się w nim głód. Wpił się w drugie usta z pragnieniem, o którym nawet sam nie wiedział, że czuł. Prowadzony instynktem najpierw wysunął koniuszek języka i dotknął nim warg Kuby, a potem natarł na nie, zmuszając je do rozsunięcia. Jednocześnie jego ręka powędrowała do karku chłopaka i tam się zatrzymała we władczym chwycie, przytrzymując jego głowę w miejscu. Całowali się tak przez chwilę, zapamiętale, zawzięcie, tak, że obaj tracili oddech, ale żaden z nich nie chciał przestać. Kiedy jednak pocałunek nabrał mocy, a Janek po raz kolejny zaatakował usta młodszego chłopaka, tym razem miażdżąc je o wiele mocniej, Kuba syknął z bólu. Blondyn od razu się odsunął, a drugi mężczyzna nieświadomie przesunął palcami po rozbitej wardze, jakby próbując ją osłonić. — Boli mnie — powiedział półprzytomnie i to jedno zdanie wystarczyło, żeby do Janka wróciła pełna świadomość. Blondyn w